Ukradł? Ukradł. To dostał "działe". Tylko i wyłącznie jego błąd, bo - jak wiadomo - jeśli kraść, to miliony, a nie ......cukierki...
Emeryt ukradł cukierka.
Czekoladowego !!! Za 40 gr, więc dostał wyrok.
Niech ktoś powie, że polski wymiar sprawiedliwości nie działa
To historia o tym, jak policja i sąd ścigają emeryta za jednego cukierka. "Opłynąłem cały świat i przyzwyczaiłem się, że przed kupieniem cukierków, jednego można spróbować" - mówi szczeciński emeryt Roman Wawrzyniak.
Sąd skazał go na miesiąc ograniczenia wolności i 20 godzin nieodpłatnych prac za zjedzenie w sklepie śliwki w czekoladzie o wartości 40 gr.
– Wychodzi na to, że za każde „ukradzione” 2 grosze, mam pracować godzinę – mówi 69-letni Roman Wawrzyniak.
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,25314589,sliwka-w-czekoladzie-emeryt-w-kafkowskiej-sytuacji-skazany.html
Szok.
Rewelacyjna skutecznosc !!!!!!
Kolejny przykład jak działają Wolne Sądy
Wolne Sądy III RP, niezależne i niezawisłe, od .....wszystkiego.
Nawet rozumu
Gdzie my żyjemy?. A potem zdziwienie ze ludzie mają DOSYĆ polityki i nie chodzą na wybory.
// bo - jak wiadomo - jeśli kraść, to miliony, .... //
- O ksiezniczce zapomniales? (:
8-))))
https://edition.cnn.com/style/article/gold-toilet-theft-images-scli-intl/index.html
Pozdr
Tylko patrzeć, jak mnie przymkną.
Muszę się rozglądać, czy w pobliżu nie ma Słupianek, albo Niebieskiego. Wtedy 10 lat za kratami pewne.